piątek, 18 lipca 2014

Jak odnaleźć zawodową przestrzeń dla swojej kreatywności? [gościnny wpis blogera - Bartłomieja Baranowskiego]

Fot. http://www.bryla.pl/blogi/artanddesignbetlacorp

Do podzielenia się swoją wiedzą w naszym cyklu, zaprosiliśmy blogera Bryla.pl (serwis o tematyce architektonicznej – polecamy!), Poligamia.pl i NaTemat.pl. Specjalizacją Bartka jest tematyka związana z architekturą w grach komputerowych. W jego pierwszym tekście dla TOTU przeczytacie o tym, jak odnaleźć swoje miejsce na rynku zawodowym, będąc artystą.

W czasach głębokiego PRL-u, którego nie mogę pamiętać, chodził taki żart. Pracownik naukowy przyszedł wyrabiać paszport i wtedy celnik wypełniający specjalny dokument zapytał go o wykonywany zawód. Profesor odpowiedział zgodnie z prawdą: fizyk. Co celnik zapisał jako: pracownik fizyczny. Jakkolwiek zabawnie by to nie brzmiało, podobnie jest z zawodem rysownika. Niby go nie ma, a jest.

Swego czasu kręciłem się bardzo aktywnie w środowisku twórców. Po prostu potrzebowałem ich talentu w ilości hurtowej. Przez moje ręce przewinęła się cała góra rysunków, grafik, wizualizacji, fotomontaży i parę innych rodzajów sztuki wizualnej, której nie potrafię nazwać. Wtedy zdałem sobie sprawę z bardzo oczywistej na pozór rzeczy. Ci ludzie zarabiają swoim talentem. Świadomość tego mnie poraziła, ponieważ nigdy nie widziałem oferty pracy dla rysownika, czy malarza. Ewentualnie pokojowego. Co się więc dzieje z tymi ludźmi? Skąd się biorą? I gdzie można ich znaleźć?

Reklama Pepsi…

Weź do ręki butelkę Pepsi albo puszkę dowolnego napoju. Jak ci się wydaje, kto ją graficznie przygotował? Nie. Nie inżynier pod krawatem. Nie manager w jednym z wielkich biurowców. Stworzył ją ktoś taki, jak ty. Osoba która lepiej odnajduje się w pracy samodzielnej i twórczej. Weźmy taką kampanię reklamową Pepsi. Ktoś musiał wymyślić i narysować wzór na puszce. Później trzeba było ten wzór przystosować do wszystkich opakowań. Ale to przecież nie koniec. Do tego dochodzą plakaty (i być może jad skorpiona), billboardy, kurtki, czapki, opakowania do transportu i temu podobne elementy. Tego nie robi jedna osoba. Przy tego typu projektach jest zatrudniona cała armia rysowników, twórców i grafików. To nie tylko odtwórstwo. To element konstrukcji graficznej, przy której może pracować osoba posiadająca odpowiednie zdolności. Pomyśl o tym biorąc następnym razem dowolne opakowanie w sklepie.

…wizualizacja projektu, a efekt końcowy…

Każdy, kto kiedyś oglądał dyplomy Wydziału Architektury, musiał zwrócić uwagę na to jak wielką wagę przykłada się do tworzenia wizualizacji architektonicznych. Wystarczy wejść na dowolną stronę wybranego dewelopera, aby się o tym przekonać. Wizualizacja pod względem projektu ma niewielkie znaczenie. Ma być jedynie „wizualnie z nim zgodna”, ale to jak się ją przygotuje, wpływa bezpośrednio na sukces inwestycji. Prosty przykład. Złota 44. Każdy zna ten budynek i z pewnością wszyscy pamiętamy wizualizacje, jakimi byliśmy pojeni. Do dzisiaj je pamiętam i naprawdę uważam, że to piękny budynek… jednak wizualizacje tam pokazane, podkreślały niektóre elementy budynku w sposób nierealistyczny. Efekt? Daliśmy się uwieść obrazkom. Siła tych dzieł była niezwykła, a stała za nią konkretna osoba. Dzisiejsze firmy zatrudniają nieraz rysowników i grafików, specjalizujących się wyłącznie w tworzeniu wizualizacji. Warto o tym pamiętać, wybierając na przykład kierunek studiów.

…cyfrowa łąka…

Gracie w gry komputerowe? Ja tak. Z wielką chęcią powiedziałbym nawet. Dzisiejsze tytuły, jakie są dostępne na konsole czy komputery, posiadają technologię wyświetlania wirtualnych światów w sposób bardzo dokładny. Co prawda, projektowaniem poziomów do gry zajmuje się Level Designer, któremu bliżej do geodety lub architekta, ale mimo wszystko, każdy obiekt, który znajduje się w grze, trzeba wykonać w 3D. A później nałożyć na niego odpowiednie tekstury. I tutaj pojawia się rola dobrego rysownika. Nie dość, że każdy przedmiot trzeba sobie w pewnym sensie wyobrazić to jeszcze nadać mu graficzny sznyt. Nawet trawa, generowana automatycznie przez program do tworzenia środowiska w dowolnej grze, jest składana z wykonanych przez grafika elementów. To nie bierze się znikąd. Tej pracy nie wykonuje program, tylko osoba. A trzeba wiedzieć, że za darmo tego nie robi.

…komiksy, murale, tatuaże i wiele innych!


Możliwości wykonywania pracy, związanej z rysunkiem i grafiką jest dużo więcej. Twórcy komiksów, tatuatorzy, twórcy murali (jeżeli o polskich muralach mogę przeczytać w Wallpaper* Magazine - www.wallpaper.com, to znaczy, że to naprawdę coś), każdy z nich pracuje, robiąc to, co kocha. Początek tego wszystkiego, to mozolnie ćwiczony rysunek. Jedyny problem to znalezienie swojego płótna. Nieważne czy to skóra, blejtram, tynk, czy mapa bitowa. Musimy po prostu próbować znaleźć swój styl i przestrzeń, w wtedy osiągniemy sukces. Inne drogi nie ma.

Więcej wpisów Bartłomieja Baranowskiego wkrótce znajdziesz na naszym blogu i na stronach:

http://www.bryla.pl/blogi/artanddesignbetlacorp
http://polygamia.pl/blogi/archigame/
http://bartlomiejbaranowski.natemat.pl/

Startujemy z nowym cyklem artykułów o nauce rysunku!



W odpowiedzi na pytania, frapujące naszych uczniów, rozpoczynamy cykl artykułów, które będą ukazywać się na naszym blogu. Chcemy zbudować skarbnicę wiedzy, porad i doświadczeń dla osób, przygotowujących się do egzaminów z rysunku, interesujących się rysowaniem i szlifowaniem swoich umiejętności, a także tych, którzy zaczynają szukać swojej drogi zawodowej związanej z tworzeniem.

Będziemy pisać m.in. o tym, dlaczego warto uczyć się techniki rysunku, jak odróżnić talent od predyspozycji i rozwijać kreatywność oraz zarządzać stresem, by jak najlepiej zaprezentować swoje umiejętności na egzaminie. Przedstawimy historie absolwentów kierunków artystycznych, których doświadczenia zawodowe pomogą wam wybrać własną drogę.

Doradzimy też, co czytać, co warto zobaczyć i o czym wiedzieć, by móc świadomie czerpać inspiracje ze świata sztuki, kultury i architektury. Wszystko to, uzupełnione praktycznymi poradami z lekcji w Szkole TOTU i informacjami na temat polecanych przez nas materiałów, potrzebnych do szlifowania umiejętności.

Czytajcie, komentujcie i przesyłajcie do nas swoje sugestie oraz problemy. Postaramy się opisać zgłoszone wątpliwości i odpowiedzieć na wszystkie pytania w kolejnych artykułach. Do usłyszenia!